DZIEŃ 10. Rano 6.34. Na Wiśle sztorm.
- wyprawawglab
- 27 cze 2023
- 1 minut(y) czytania
Na Wiśle sztorm. Od godziny jestem przywiązany do krzaków przy stromym brzegu wyspy. Udało mi się przebrać w suche rzeczy i wylać wodę z pontonu. Jest pięknie! Już nie leje. Muszę oszczędzać baterię więc wyłączam komórkę. Jestem bezpieczny.
Dam znać później.
Kolejna niespodzianka 😅 Ahoj przygodo 💪