top of page
Szukaj

"Najcięższą walkę zawsze toczy się poza ringiem"

Te słowa usłyszałem od Macieja Brzostka tydzień temu i gdybym interpretował je wprost to wielu bokserów mogłoby poczuć się urażonymi bo ja nie jestem bokserem. Jednak w tym zdaniu zaszyte jest znacznie szersze przesłanie.


Kiedy już wsiądę do swojego pontonu w Goczałkowicach to nie będzie miało znaczenia, że naklejki są krzywo, że strona www nie działa tak jak sobie to zaplanowałem, będę już tylko ja i rzeka.


Wszystko to jednak nie dzieje się samo -przygotowanie fizyczne, uczenie się wody, sprzętu, analizowanie niepowodzeń, planowanie, testy, konsultacje, setki telefonów i maili, zakupy, a poza

tym normalna praca, obowiązki dnia codziennego i rodzina.


Kilka razy już pomyślałem o tym żeby zrezygnować ale przecież gdyby marzenia spełniało się od tak to nie byłyby marzeniami a planami, niczym innym jak "listą zakupów" którą realizuje każdy. Życzę Wam ogromnej odwagi i konsekwencji w działaniu -idźcie po swoje bo samo się nie zrobi!

W czwartek przeprowadziłem duże testy na żywym organizmie. Było gorąco i wietrznie dzięki czemu udało się rozwalić w pył, przygotowany przez samego siebie, harmonogram wyprawy Mam jeszcze tydzień na poprawę konstrukcji i udoskonalenia, na małą zmianę planów więc czasu jest aż nad to...



Nie byłoby 18 czerwca gdyby nie ludzie którzy we mnie uwierzyli! Sukces ma wielu ojców i mówię to bardzo szczerze -ja jestem tylko kamykiem w całej lawinie sprzyjających okoliczności.


 
 
 

Comments

Rated 0 out of 5 stars.
No ratings yet

Add a rating
bottom of page